Absolutnie mój faworyt, w sezonie śliwkowym nie może go zabraknąć. Ciasto drożdżowe jest nieśmiertelne, pyszne i puchate, dzięki mące prosto z młyna – Młyny Szczepanki. Pięknie wyrasta, rozkroiłam jeszcze ciepłe, znika szybciutko. Zostałam obdarowana wiaderkiem śliwek i w pierwszej kolejności pomyślałam o cieście drożdżowym. A Wy co robicie z nadmiarem śliwek? Bo ja przygotowuje pyszne domowe powidła z piekarnika, które idealnie sprawdzą się do świeżego pieczywa, lub do naleśników. W zimie taki słoiczek na wagę złota 🙂
Składniki:
Blaszka 25×36 cm
- 500 g mąki pszennej luksusowej typ 550
- 25 g drożdży świeżych lub 7 g instant
- pół szkl. ciepłego mleka
- pół kostki masła
- 4 łyżki cukru
- cukier waniliowy
- 3 jajka L + jedno żółtko
- 3 łyżki oleju
- śliwki
Kruszonka:
- 50 g mąki pszennej
- 25 g masła
- 25 g cukru pudru
- mały cukier waniliowy
Przygotowanie:
- Wszystkie składniki na kruszonkę, wrzucić do miseczki i rozetrzeć palcami, aż zrobią się grudki, gotową kruszonkę można wstawić na czas przygotowania ciasta do lodówki lub zamrażalnika.
- Masło roztopić w mikrofali, odmierzyć resztę składników. Mąkę przesiać do miski, do małej miseczki wkrószć drożdże, zasypać łyżką cukru i łyżką mąki. Zalać ciepłym, ale nie gorącym mlekiem, wymieszać do rozpuszczenia się drożdży, odstawić miseczkę przykrytą ściereczką w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 10-15 min.
- Do przesianej mąki wsypać cukry i wymieszać, wlać wyrośnięte drożdże, oraz roztopione letnie masło, olej, wbić jajka, następnie wyrobić ręcznie lub przy pomocy miksera, gładkie i elastyczne ciasto odchodzące od ręki, misy miksera.
- Wyrobione ciasto odstawić na 1 godz. w ciepłe miejsce do podwojenia objętości, przykryć ściereczką.
- Wyrośnięte ciasto wyłożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, rozciągnąć do brzegów. Na wierzchu ułożyć umyte i wypestkowane śliwki. Na śliwki rozsypać kruszonkę i odstawić na pół godz. do napuszenia.
- Piec w temp. 180 C ok. 40 min. góra – dół, bez termoobiegu do zarumienienia.
- Po przestygnięciu posypać cukrem pudrem, lub zrobić polewę cukier puder + sok z cytryny.
Smaki mojej mamy 🙂
Trzeba korzystać póki są śliwki jeszcze 😉
Ale to kusząco wygląda <3 mniam!
Dzięki 🙂
Takie drożdżowe, jak są śliwki to musi być co roku, jest pycha 🙂
O tak, chociaż raz a trzeba upiec:-)
Jak ja dawno nie jadłam takiego ciasta.
Koniecznie musisz nadrobić 🙂
Zjadłabym takie ciasto 🙂
Polecam 🙂
drożdżowe najlepsze!!! i nigdy mi sie nie znudzi
To prawda 🙂
Drożdżówkę zawsze zjem z przyjemnością 🙂
Ciasto drożdżowe jest nieśmiertelne.