Czy warto kupić mop parowy? Do czego można go wykorzystać w domu?

Słodko Słodka
19 komentarzy

Ostatnio stałam się szczęśliwą posiadaczką bardzo pomocnego w sprzątaniu urządzenia i tak mi się spodobało, że chciałabym się podzielić dziś z Wami moją opinią. Sprzęt, który mnie tak zachwycił to mop parowy od Ariete, ale nie taki zwykły tylko wielofunkcyjny! Zawsze myślałam, że u mnie w domu jest raczej sterylnie, co prawda nie jestem pedantką, ale lubię porządek. Jestem mamą wcześniaka, więc od samego początku, jak tylko syn mógł po miesiącu pobytu w szpitalu wyjść do domu, od razu dostałam fioła na punkcie czystości. Teraz już trochę poluzowałam, bo syn ma 5 lat, ale sprzątanie weszło mi w nawyk i dalej bardzo lubię jak jest czysto.

Co to jest mop parowy?

Mop parowy to elektryczne urządzenie, które po podłączeniu do kontaktu, umożliwia bardzo skuteczne czyszczenie podłóg oraz innych powierzchni, bez sięgania po środki chemiczne. Gorąca para wodna usuwa zabrudzenia skuteczniej niż mokra końcówka standardowego mopa i zostawia mniej wilgoci. W urządzeniu znajduje się zbiornik na wodę oraz grzałka elektryczna, która podgrzewa wodę do temp. 100ºC i wytwarza parę. Usuwa mocne zabrudzenia oraz zaschnięte plamy i jak reklamuje producent, zabija do 99,9 % wirusów i bakterii. Na rynku jest obecnie wiele takich urządzeń, jednak ja wybrałam model z odpinanym generatorem pary, który w zestawie posiada pakiet akcesoriów do czyszczenia różnych rodzajów powierzchni.

Jak to działa w praktyce?

Muszę Wam napisać, że jestem pod bardzo wielkim wrażeniem. Sprzęt jest pierwsza klasa i, jak się pewnie domyślacie moje testy rozpoczęłam od sprzątania kuchni. Na pierwszy ogień poszedł piekarnik, co prawda para nie doczyściła go idealnie, ale wygląda o niebo lepiej. W środku, przypalenia były już stare, więc ciężko było usunąć je w 100 %. Mój piekarnik nie należy do najnowszych modeli i swoje już ze mną przeżył… Chcę Wam za to pokazać jak super mop parowy od Ariete wyczyścił szczeliny w drzwiczkach piekarnika, ile brudu w nich było, a przy pomocy mopa parowego ten brud zniknął w mig. Muszę tu zaznaczyć, że nie użyłam środków chemicznych, to sama para tak działa na brud.

Przy pomocy długiej końcówki, doczyściłam też wszystkie szczeliny, gdzie nie można dojść ściereczką, a zostały wyczyszczone idealnie. Byłam w szoku ile brudu wyszło na wierzch, jednak moja kuchnia nie jest taka sterylna jak myślałam. Wszelkiego rodzaju przypalenia i tłuste plamy znikają w mgnieniu oka, nawet odtłuściłam kratkę od gazówki. Nie musisz sobie urabiać rąk, odpalasz mopa parowego, który nagrzewa się dosłownie w kilka sekund i on to robi za Ciebie, bez wysiłku, para zrobi cała brudną robotę za Ciebie.

W kuchni

Wyczyściłam jeszcze kuchenkę mikrofalową w środku, jak widać na załączonym obrazku ostatnio często o niej zapominałam, ale z mopem parowym uwinęłam się dosłownie w 2 min. Mikrofala jest czysta i wygląda w środku jak nowa. Przy okazji wyczyściłam też od środka brzegi drzwiczek od zmywarki.

Sitko od zlewu również przejrzało, za pomocą długiej końcówki i okrągłej szczoteczki doprowadziłam je do idealnego stanu.

A zobaczcie co jeszcze mi się udało

Jak zaczęłam czyścić fugi w kuchni to nie mogłam przestać i mam tu na myśli fugi podłogowe, chociaż do ściennych też mogę z ręką na sercu polecić. Moi chłopcy się ze mnie śmieli, że to jak dać dziecku nową zabawkę i cały dzień go nie ma. Efekt był tak zadowalający, że wpadłam w trans i nie mogłam przestać. Fugi z czarnych i bardzo zabrudzonych jednak, wróciły do swego pierwotnego koloru. Nawet stwierdziłam, że te płytki mogą jeszcze trochę poleżeć, nie musimy ich tak pilnie zmieniać, z czystą fugą są jeszcze całkiem, całkiem. Od razu przeleciałam też przedpokój, a jak mąż zobaczył jakie są efekty, to sam wyrwał mi z ręki moją nową zabawkę i popędził na balkon testować. Fugi na balkonie również dostały nowe życie. Obskoczył też łazienkę, wszystkie zakamarki, za toaletą i przy kibelku, plus płytki ścienne w brodziku. Mogłabym tu pisać same ochy i achy jeśli chodzi o czyszczenie fug, to dla mnie absolutny hit !!!

Mop jest wielozadaniowy

To nie jest zwykły mop, którym możesz przelecieć tylko podłogę, ten mop jest naprawdę multi funkcjonalny, wyczyścisz nim podłogę – płytki, płytki ścienne, fugi, mop ten doskonale sprawdza się do czyszczenia piekarnika, tłustych plam, odtłuszczania powierzchni piekarnika, oraz małych i większych sprzętów AGD. Doskonale się sprawdza przy czyszczeniu okien, okna wyczyściłam bez większego wysiłku, przeleciałam końcówką z gumką, następnie przetarłam suchym ręcznikiem papierowym, żeby nie było smug. To samo szyby kabiny prysznicowej. Przelecisz nim nawet tapicerkę, krzesła i kanapy, można również odświeżyć dywan, a nawet przelecieć kurz w grzejnikach, który ciężko wyczyścić normalnie.

Mop parowy czy warto oraz czy jestem zadowolona

Nie miałam nigdy takiego sprzętu w domu, widziałam gdzieś tam w telewizji jak wygląda sprzątanie domu, ale nie wierzyłam, że jest to faktycznie możliwe. Odpowiadając na pytanie: mop parowy czy warto – należy przekonać się na własnej skórze. Mycie podłogi mopem zwykłym to tylko powierzchniowe sprzątanie, nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy jak nie zobaczyłam całego brudu, przy czyszczeniu fug, którego tak normalnie nie widać. Rozpisałam sobie już plan sprzątania, i mam zamiar często sprzątać z moim nowym super pomocnikiem, chyba mąż nie będzie zazdrosny, w końcu to nie sąsiad a mop parowy 😉 Mimo, że producent reklamuje ten mop jako 10 różnych funkcji, to część z nich wydaje mi się trochę na wyrost i na pewno nie będę korzystała ze wszystkich nich. Niemniej, zdecydowana większość jest bardzo pomocna (szczególnie doczyszczanie fug) i mogę Wam go, polecić z czystym sercem. Jeśli można sobie rzeczywiście ułatwić pracę w domu, to dlaczego by z tego nie skorzystać? Jest to zdecydowanie udany zakup!!! Na zdjęciu niżej najmłodszy w rodzinie, też nie mógł wytrzymać i musiał chociaż potrzymać i dzielnie mi towarzyszył w sprzątaniu.

Zobacz również

Subscribe
Powiadom o
guest
19 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments
Daniel Wosinski

No a ja się zastanawiałem co kupić do mycia podłóg 🙂

Beata M.

Powiem ci Asiu, że mnie zachęciłaś. Muszę się rozpatrzyć i może za jakiś czas kupię. Łatwiej kupować jak już wiem, że ktoś sprawdził i działa 🙂

Józek C.

Widać, że sprzęt daje radę nawet z najtrudniejszym zabrudzeniem. Jednym słowem można to podsumować tylko tak- SZTOS

Kasia

Przede wszystkim jestem pod wrażeniem samego testu. A na mop się napaliłam:) Namówiłaś mnie 😉

Asiu, właśnie przymierzam się do zakupu takiego mopa. Spadłaś mi z nieba z tą recenzją. Już wiem, że to jest coś, czego potrzebuję.

Kamila

I to jest sprzęt dla mnie, po całym dniu ze szmatką w ręku stwierdzam, że muszę go mieć 🙂

Agata

Mam mały poręczny mop parowy, żeby zmyć płytki na ścianie w łazience. Do podłog za to używam braavy, ona sama radzi sobie z czyszczeniem podłóg. Radzi sobie na płytkach, panelach a nawet na parkiecie. Czyści fugi, nie zostawia zacieków.  

Katarzyna

Super sprzęt. Też by mi się taki przydał

Zuza

też mam mopa Ariete, potwierdzam – genialny, a sprzatanie nim jest dziecinnie proste

Ewelina

Co prawda mopa parowego nie mam, ale niedawno kupiłam nowe akcesoria do odkurzacza. Dzięki temu o wiele łatwiej i przyjemniej mi się odkurza! Uważam, że takie narzędzia są bardzo ważne, gdyż usprawniają cały proces sprzątania.