Moi teście jeżdżą ostatnio dzień w dzień na grzyby, ja osobiście nie jadam grzybów leśnych. Kiedyś za dzieciaka pamiętam, że jadłam jajecznicę z grzybami i uwielbiałam kanie smażone jak kotlety. A teraz chociażby była najlepsza teściowa, nie ruszam od niej grzybów i koniec. Byliśmy ostatnio na gościnie u znajomych, którzy mieszkają praktycznie przy samym lesie. Koleżanka uraczyła nas słoikiem tak pysznie przygotowanych grzybów, że nawet z dzieciństwa nie pamiętam takich smaków. Pozwoliłam sobie zapisać przepis Ani i za jej zgodą podzielić się z Wami, bo grzybki w zalewie pomidorowej bardzo mi smakowały, i nie bałam się spróbować, nie to co u teściowej 😉 Przepis i zdjęcie jest autorstwa mojej koleżanki Ani, którą serdecznie pozdrawiam i dziękuje za inspiracje dla Was.
Składniki:
- grzyby leśne oczyszczone ok. 1 kg
- 2 duże cebule
- mały słoiczek koncentratu pomidorowego
- do pół szkl. octu w zależności jakie smaki lubimy
- 3/4 szkl. wody
- 5 – 7 łyżeczek cukru
- sól do smaku
- opcjonalnie można dać słodkiej mielonej papryki do smaku
- 7 ziaren ziela angielskiego
- 7 ziaren pieprzu
- 2 listki laurowe
- 3 łyżki oleju
Przygotowanie:
- Grzyby oczyścić z piasku odciąć trzony, mniejsze kapelusze można pozostawić w całości, a większe pokroić na mniejsze kawałki, dobrze opłukać pod strumieniem bieżącej wody i pozostawić na durszlaku do obcieknięcia.
- W garnku zagotować wodę z solą i wrzucić na osolony wrzątek grzyby. Chwilę obgotować, nie za długo i opłukać na durszlaku.
- Cebulę obrać i pokroić w piórka lub w kosteczkę, zeszklić na patelni z olejem, dodać cukier, ocet, ciepłą wodę, koncentrat pomidorowy, przyprawy i doprowadzić do zagotowania, następnie wrzucić obgotowane wcześniej grzyby i dusić na małym ogniu ok. 10 min.
- Gorący sos wkładać do wyparzonych słoików, od razu zakręcać i odwrócić do góry dnem, okryć ręcznikiem lub kocem. Gdy ostygną można wynieść do piwnicy. Można również pasteryzować ok. 20 min. w zależności od wielkości słoika, ale podobno takie grzybki szybko znikają z piwnicy.
Smacznego ten kto spróbuje, napewno nie pożałuje 😄😄
To prawda 🙂 Dzięki Aniu
Ale to prawdziwy rarytas!
Zdecydowanie tak, bardzo smaczne są grzybki przygotowane w ten sposób.
My uwielbiamy grzyby. Te muszą być pyszne <3
Ja właśnie leśnych nie jem, już dawno nie jadłam a tu się skusiłam.
Pyszności. Fajne na zapas na zimę.
W mojej spiżarni to jedynie pieczarki w ten sposób mogą królować 😉
A co tak sie czepilas swojej tesciowej
A Ty co taka poważna, na żartach się nie znasz? Czy jesteś teściową z kawałów 😉
Mam Prawie identyczny przepis. Grzybki naprawdę pyszne 🙂
Bardzo smaczne 🙂
Nie jadłam nigdy. Ciekawe jak smakują. Jak pozbieram jakieś grzybki to się pokuszę na eksperyment
Polecam bardzo dobre, sama nie zbieram, ale u koleżanki posmakowałam 🙂
Super przepis !
Niezłe z Ciebie ziółko, że boisz się żeby cię teściowa grzybami nie otruła 😁
Jak to mówią przezorny ubezpieczony 😉 ha ha