Zbierałam się do tego remontu mojej małej kuchni w bloku już od dłuższego czasu nie tylko w sobie, ale i finansowo, bo jednak nie ukrywajmy remont kuchni czy małej, czy dużej to zawsze jest grubszy wydatek. Marzyła mi się piękna kuchnia, taka moja wymarzona, pod zabudowę. Niestety w bloku kuchnie duże nie są, więc za dużego pola do popisu nie ma, ale jak to mówią dla chcącego nic trudnego. Moja kuchnia kosztowała mnie dużo nerwów, czasu i poświęceń, ale myślę, że będzie warto!!! Już w zeszłym roku zaczęłam robić oględziny i szukać odpowiedniej firmy jeśli chodzi o meble.
Powiem Ci, że znalezienie odpowiedniej firmy jeśli chodzi o kuchnie pod zabudowę
To większa połowa sukcesu, resztę już ogarniesz na spokojnie, nawet jako kobieta. Wiem co mówię, bo mój mąż zawsze mówi „zrób tak jak Ty chcesz” lub „zrób jak uważasz”. Tak więc pierwszego fachowca zaprosiłam już jakiś czas temu, z polecenia od męża z pracy. Niestety nie przypadł nam do gustu, bo od razu na dzień dobry zapytał się ile możemy dać za kuchnie… z wyceną nie oddzwonił… Pan starszej daty, który tak w ogóle wprowadził nas w błąd, bo powiedział, że okna w bloku nie można wymienić, żeby pociągnąć przy oknie dodatkowy blat. Następny był mąż koleżanki, który na pomiary nie jeździ, mieliśmy się zgłosić do biura z naszymi pomiarami kuchni… Nie ukrywam, że poczułam rozczarowanie i zniechęciłam się na dłuższy czas, dałam sobie spokój.
Mam wrażenie, że niektórzy ludzie też mierzą swoją miarą, bo skoro nie masz auta z salonu i śmigasz na co dzień w trampkach to czy stać Cię na kuchnię pod zabudowę? Jeden pstryknie palcami i go stać, inny odkłada przez dłuższy czas i również będzie go stać. Uważam, że wszystkich klientów powinno się traktować tak samo, nie znoszę takiej klasyfikacji ludzi. Ja traktuje wszystkich równo i nie oceniam po grubości portfela, bo chyba w końcu nie o to chodzi prawda?
W zeszłym roku w grudniu spisałam sobie postanowienia na ten rok i jak się zapewne domyślasz, na liście znalazł się remont kuchni
Pierwsze moje kroki zaraz na początku roku skierowałam do Spółdzielni Mieszkaniowej, wykonałam telefon, żeby dopytać się jak mogę załatwić sprawę z grzejnikiem oraz oknem. Byłam ciekawa czy jest taka możliwość, żeby usunąć grzejnik w kuchni, oraz czy mogę wymienić okno, pomniejszając je od dołu o plastikowy panel, żeby pociągnąć pod oknem blat kuchenny z szafkami.
Jak się okazało na oba moje pytania dostałam odpowiedzi pozytywne, złożyłam pismo z prośbą o usunięcie grzejnika i chwilę czekałam na odp. na piśmie. Jak się tylko skończył sezon grzewczy Panowie usunęli grzejnik, jest to koszt 300 zł, aczkolwiek z tego co słyszałam ceny są różne.
Firma od okien sama mi wpadła w oko, a w zasadzie ich auto na parkingu z dużą reklamą. Spisałam sobie numer i umówiłam się na pomiary i wycenę. Jeśli mogę Ci polecić to najlepiej brać okna od producenta, zawsze są tańsze i zrobi Ci takie okno jakie faktycznie potrzebujesz bez żadnego problemu. Czas realizacji jest różny, my akurat długo nie czekaliśmy od wpłaty 1,5 tygodnia i okno już było wstawiane. Sama wymiana okna trwa od 1 – 1,5 godz. my akurat nie chcieliśmy starego okna, także nie trzeba było kuć ścian i poszło szybko i sprawnie. Ceny niestety poszybowały w górę, także musisz się liczyć z grubszym wydatkiem niestety.
Wymiana płytek podłogowych i ściennych, malowanie ścian i sufitu, kładzenie gładzi
To również nie lada wyzwanie, szczególnie wymiana płytek zawsze mnie przeraża i ten cały kurz i bałagan. W zeszłym roku kładliśmy płytki w przedpokoju, także wiem o czym mówię niestety. My akurat mamy małą kuchnię, także położenie płytek to nie jest, aż taki duży wydatek, ale wiem, że fachowcy potrafią sobie słono policzyć za taki wyczyn, jak położenie płytek. Najlepiej brać fachowca z polecenia, aczkolwiek ja w zeszłym roku na ostatni moment znalazłam Pana z ogłoszenia i bardzo mi się podobała jego praca, zaangażowanie i sumienność, ale trzeba jednak uważać jak się bierze kogoś z ogłoszenia do tego typu rzeczy. Gdy ściany, sufity i podłogi masz już ogarnięte nie pozostaje nic innego jak zaprosić firmę od mebli, ale o tym napiszę Wam więcej w następnym wpisie, jak już będę miała ogarnięte ściany, sufity i płytki. Jak kuchnia będzie dopięta na ostatni guzik, czyli we wrześniu i pozostanie mi tylko dobranie dodatków jak porcelana i ceramika Green Gate. Trzymajcie kciuki, żeby wszystko poszło zgodnie z moim planem.
Zdjęcie główne pochodzi ze strony freepic.com
Każdy remont to spore wyzwanie. Ciekawy wpis.
Chyba nikt nie lubi remontów, ale efekt zawsze daje satysfakcje i zadowolenie 🙂 Wpis życiowy, samo życie, z życia Słodko Słodkiej 😉
Remont to zawsze trudne przedsięwzięcie, zwłaszcza w bloku 🙂
Dokładnie, najgorszy etap to teraz skucie płytek, później to już chyba poleci i pójdzie 🙂
Rozumiem to doskonale, remont w moim mieszkaniu już za mną co prawda, ale zajęło mi to baardzo dużo czasu. Najtrudniejszy był dla mnie wybór nowej kuchni, bo chciałam wymienić wszystkie meble i sprzęty AGD i nie wiedziałam na co się zdecydować. Ostatecznie wybrałam taką w bieli, w nowoczesnym stylu, jak dla mnie idealna. Czekam na wpis ze zdjęciami po remoncie 🙂
U nas też wymiana wszystkiego, długo myślałam nad meblami, później sprzęt AGD jakiej firmie zaufać, bo jednak chciałam mieć cały sprzęt z jednej firmy. U mnie też będzie kuchnia w bieli 🙂 W przyszłym tygodniu czeka nas wymiana płytek podłogowych, ścienne będą póki co tylko skute i czekamy cierpliwie do końca września na mebelki 🙂 Zapewne w październiku na spokojnie pokażę moje małe królestwo w nowej odsłonie 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂
Bardzo ładna kuchnia. Remont w niewielkich pomieszczeniach to spore wyzwanie. Sama niedawno tego doświadczyłam gdy postanowiłam zmienić parę rzeczy w moim małym mieszkaniu. Na szczęście znalazłam świetnego producenta mebli kuchennych.
Ładna to dopiero będzie na koniec września 🙂 Niestety remont nawet małej kuchni to nie lada wyzwanie, pod każdym względem. Już nie mogę się doczekać mebli pod zabudowę!!!
Sama jestem posiadaczką niewielkiej kuchni. I ostatnio ją remontowałam. Co się u mnie sprawdziło
jasne kolory w kuchni
fototapeta za szkłem, które jest wygodne do czyszczenia
szafki do samego sufitu
jak również drewnopodobny blat, który automatycznie sprawił, ze kuchnia wyglada na bardziej przytulną
U mnie akurat dzisiaj działają stolarze ostatni dzień, zostaje mi jedna ściana, którą właśnie polecę chyba jakąś fajną fototapetą. To prawda, że jasne kolory potrafią zdziałać cuda, zupełnie inna kuchnia mimo tego, że mała wydaje się optycznie większa i o niebo przytulniejsza. Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za komentarz 🙂
Z doświadczenia wiem, że remont to wcale nie jest łatwa sprawa. Niedawno sama przez to przechodziłam i z kuchnią miałam akurat najwięcej problemów. Nie umiałam się zdecydować jaki sprzęt AGD wybrać, ale ostatecznie mąż mi w tym pomógł.
Moim zdaniem remont to wcale nie jest taka łatwa opcja, dlatego dobrze jest nawiązać współpracę z prawdziwymi profesjonalistami. Przykładowo niedawno stwierdziłam, że potrzebuję kogoś kto wykonałby dla mnie kilka rzeczy, dlatego rozważam nad skorzystaniem z oferty Stolarni Łobzów.
Prawdziwych profesjonalistów to ze świeczką można szukać takich, którzy pracują z pasją i zaangażowaniem, doradzą najlepsze rozwiązania. Najlepiej zrobić mały rekonesans po znajomych i w sieci, żeby się nie rozczarować.
Z doświadczenia wiem, że remont nigdy nie jest prosty, ale odpowiednie przygotowania na pewno nam ten proces ułatwią. Przekonałam się o tym podczas budowy domu, gdy musieliśmy wszystko dokładnie sprawdzać, np. jakie są ceny dachówek betonowych.