Jesień i zima to chyba najlepszy okres na domowe SPA. Bardzo lubię ten rodzaj relaksu nie zależnie od pory roku. Jak zrobić domowe SPA nie wychodząc z domu? To bardzo proste, wcale nie musisz udać się do luksusowego salonu urody, w zaciszu domowym również możesz poczuć się zrelaksowana, odprężona, piękna i jak królowa. Każdej z nas należy się taka chwila przyjemności przynajmniej raz na jakiś czas. Niżej we wpisie przedstawie Ci parę moich pomysłów na domowe SPA, możesz dodać coś od siebie w komentarzu, jestem bardzo ciekawa czy Ty również korzystasz z domowego SPA, a może wolisz jednak bardziej ekskluzywne salony jak zacisze domowe.
Coś dla ciała i ducha
W dzisiejszych czasach chyba mało kto ma czas na relaks i odprężenie, a to wielki błąd. Powinniśmy chociaż raz w tygodniu wygospodarować chociaż godzinkę tylko i wyłącznie dla siebie. Przyznaje się bez bicia, że ostatnio zapominałam o sobie, szybki prysznic, wskakiwałam w rozciągniętą pidżamę i kapcie i marsz do łóżka. Okres jesienno – zimowy to odpowiedni czas, żeby pomyśleć o sobie, w końcu pogoda za oknem nie nastraja nas najlepiej, a i długie wieczory dają nam większe pole manewru. Przygotowanie domowego SPA wcale nie musi kosztować fortunę, jest bardzo proste i niesie ze sobą wiele pozytywnej energii.
Jak przygotować domowe SPA bez wychodzenia z domu
Jeśli tylko rozejrzysz się dobrze po domu, na pewno znajdziesz w nim wszystko to co potrzebujesz do przygotowania domowego SPA, bez wydawania mnóstwa pieniędzy. A jeśli nawet odkryjesz, że brakuje Ci jakiegoś drobiazgu, to na bank nie będzie to drobiazg za milion dolarów i zapewne wykorzystasz go jeszcze w późniejszym czasie i się nie zmarnuje. SPA w renomowanych salonach urody niestety do najtańszych nie należą i nie ukrywajmy, nie każdą z nas stać na takie cuda, a na domowe SPA stać nas zawsze, nawet przy małym nakładzie finansowym.
Od czego zacząć przygotowania domowego SPA
Ja zaczynam zawsze od zapalenia świec, jeśli nie masz odpowiednich świec w domu, to koniecznie zobacz tu (klik) bardzo duży wybór i zapewne znajdziesz odpowiedni zapach dla siebie nie tylko do domowego SPA, ale i na długie jesienno – zimowe wieczory. Nie od dziś wiadomo, że zapachy mają ogromny wpływ na samopoczucie psychiczne.
Robię demakijaż twarzy ulubionym olejem do oczyszczania, Ty możesz użyć dowolnego ulubionego kosmetyku do demakijażu. Czasem robię peeling twarzy, a czasem od razu nakładam ulubioną maseczkę, siadam wygodnie na kanapie, odpalam ulubioną muzykę i próbuje się odprężyć i zrelaksować w świetle świec. Ty możesz cały ten rytuał z maseczką oczyszczającą na twarzy odbyć w wannie. Niestety nie mam wanny, może na stare lata… a póki co upajam się kąpielami w brodziku 🙂
Biorę ciepły prysznic, Ty jeśli posiadasz wannę w swojej łazience, możesz o wiele więcej i w zasadzie ogranicza Cię tylko własna wyobraźnia. Do wanny napuść odpowiednią ilość ciepłej wody, która pomoże Ci odprężyć mięśnie.
Możesz sobie również umilić czas jakimś słodkim drobiazgiem, np. mały talerzyk truskawek w czekoladzie, które możesz sama przygotować na szybko, może lampka ulubionego wina, a może po prostu szklaneczka wody z cytryną i miętą. Ty sama zdecyduj, w końcu nikt inny nie zna Ciebie tak dobrze, jak Ty sama.
Do wody możesz dodać ulubiony pieniący się płyn do kąpieli, a może lubisz jak mój syn musujące bomby o wspaniałych zapachach, że aż człowiek robi się głodny. Świetnie tez sprawdzi się sól do kąpieli czy garść ulubionych ziół. Gdy biorę prysznic, robię sobie również peeling ciała.
Przed wejściem do wanny możesz nałożyć na włosy olejek i zawinąć je ręcznikiem, po kąpieli spłukać i nałożyć ulubioną odżywkę.
Gdy już osuszysz się cała dobrze jest wklepać w ciało balsam odżywczy. Moje dłonie i stopy również zostają odpowiednio „wygłaskane” i odżywione.
Jak widzisz Droga Babo
To tyle jeśli chodzi o domowe SPA, nie potrzebujesz tu nie wiadomo jakich cudów, żeby poczuć się piękna, odprężona i zrelaksowana. W zasadzie wystarczy szlafrok, klapki kąpielowe, miękki ręcznik do ciała i głowy, świece zapachowe, odpowiednia muzyka i ewentualnie lampka ulubionego wina…
To prawda, my kobiety dbamy o wszystkich, a zapominamy o sobie, świetny temat i wpis 😉
Niestety tak to właśnie wygląda, że myślimy o sobie zawsze na końcu 😁 Dlatego od czasu do czasu warto również pomyśleć o sobie, nawet w domowych warunkach chwila relaksu jest wskazana 🙂
Świecie przy tego typu relaksie są niezastąpione.
Zgadzam się, mam swoje ulubione zapachy, Ty zapewne również 🙂
Dołączam do grona zapominalskich o sobie;) ale wpis doskonale podpowiada jak to zmienić! Super,że o tym pomyślałaś Asiu 😘
Tak to już jest z nami kobietami, że o sobie myślimy zawsze na końcu. Jesień i zima to doskonała pora, żeby zadbać bardziej właśnie o siebie 🙂
Ja przyznaję, że zawsze kąpię się w pośpiechu i zapominam o relaksie dla siebie. Może za jakiś czas uda mi się wrócić do domowego spa.
Ja również, czasem w sobotę pozwalam sobie na więcej 😉 Może w tym okresie jesienno – zimowym znajdziesz więcej czasu dla siebie, czego życzę Tobie i sobie 😘