3,6K
Jak wykonać przepis na – Kiszone warzywa – samo zdrowie!!!
Ostatnio coraz większą popularnością cieszą się kiszone warzywa, a nawet owoce. Ja często kiszę buraczki ćwikłowe, ale tym razem odważyłam się ukisić zestaw warzyw. Kiszonki są bardzo zdrowe i pomagają wzmacniać odporność, mają bardzo dobry wpływ na nasze jelita, to taki naturalny probiotyk. Jeśli robiłaś kiedyś ogórki małosolne, czy kiszone, to spokojnie dasz radę ukisić i warzywa. Nie ma tu żadnej filozofii, także nawet laik w kuchni da sobie radę. Ważne, żeby warzywa, które chcesz ukisić były z pewnego źródła i nie nafaszerowane nawozem, w końcu mają Ci wyjść na zdrowie, a nie na odwrót. Jedno jest pewne to nie jest nasza ostatnia kiszonka i będziemy jeszcze tworzyć kolorowe słoiki. U nas idealnie się sprawdzają jako samodzielna przekąska, dodatek do kanapek, sałatek lub dodatek do dań głównych. Skład kiszonki możesz zmieniać wedle własnego gustu i smaku, wystarczy tydzień lub dwa i możesz się cieszyć własnymi, domowymi kiszonymi warzywami.
Potrzebne składniki
- 2 ząbki czosnku
- 2 cebule
- 2 marchewki
- 1 czerwona papryka
- 1 pęczek rzodkiewki
- 1 kalafior
- 1 łyżeczka gorczycy
- 1 łyżeczka pieprzu kolorowego
- ½ łyżeczki ziela angielskiego
Solanka
- 1 litr przegotowanej, ostudzonej wody
- 25 g soli kamiennej niejodowanej do przetworów
Sposób wykonania
- Warzywa oczyść i umyj, marchewkę obierz, następnie pokrój dość drobno. Marchewkę pokrój w plasterki 2-3 mm, nie grubsze ponieważ może nie zmięknąć dostatecznie pod czas kiszenia.Słoik lub słoiki wymyj i wyparz.Warzywa układaj do słoika warstwami.U mnie wygląda to tak:– rozgniecione nożem ząbki czosnku lądują na samym dnie słoika– piórka cebuli– plasterki marchewki– paseczki papryki– plasterki rzodkiewki– drobne różyczki kalafiora– układaj po kolei do zapełnienia słoika i wykończenia warzyw.Jak słoik zacznie się zapełniać, najlepiej jest go delikatnie ubić, docisnąć warzywa pięścią. Na wierzch słoika najlepiej ułożyć jakieś większe warzywka, żeby nie wypływały po zalaniu słoika solanką.Wsypać przyprawy, czyli gorczycę, pieprz i ziele angielskie, tu również masz dowolność wedle gustu i smaku.
- Tak przygotowane słoiki, słoik zalej solanką, warzywa muszą być całe przykryte płynem.Moje słoiki postawiłam na plastikowej tacce, bo jak słoiki zaczną pracować, płyn może zacząć delikatnie wypływać na zewnątrz.Nie dokręcaj słoików na maxa. Raz dziennie, robiłam to rano, zakręcałam słoiki mocno i wyprowadzałam pęcherzyki powietrza, następnie poluzowywałam nakrętki, żeby było ujście gazów. Odstaw słoiki w ciepłe, ale nie nasłonecznione miejsce.Gdy pęcherzyki powietrza przestaną się pojawiać znaczy, że fermentacja się zakończyła i warzywa są gotowe do spożycia.
- Proste, szybkie i smaczne, na zdrowie!!!
- Naczynie do kiszenia musi być szklane, ceramiczne lub kamionkowe.
- Warzywa możesz dosłodzić miodem lub cukrem, ja pierwszy raz nie dosładzałam stwierdziłam, że wystarczą cukry, które są w warzywach, ale następnym razem dam łyżeczkę miodu.
- U mnie po równym tygodniu kiszonka była gotowa do spożycia, w zależności od temp. może to i potrwać 2 tyg.
- Jeśli kisisz częściej niż ja i masz starą kiszonkę, możesz dodać 1-2 łyżeczki, żeby przyspieszyć proces fermentacji.
Jeśli zdecydujesz się wykonać przepis na: Kiszone warzywa – samo zdrowie!!! wg. mojej propozycji, prześlij mi zdjęcie, będzie mi bardzo miło. Chętnie dodam je do wpisu. Pozdrawiam Joanna.
Mam pytanie. Nigdy na rynku gdzie kupuję kiszonki nie widziałem czerwonej kiszonej kapusty. Nie wiem czemu nikt jej nie robi,przecież od białej różni się tylko kolorem. Kiedyś kisiłem ogórki, ale od jakiegoś czasu tego nie robię. Kiszonego kalafiorka chętnie bym skosztował. 🙂
Nie kisiłam nigdy czerwonej kapusty tak szczerze mówiąc, kapusta czerwona jest bogatsza w witaminy, ale u nas przyjęło się, że to jednak biała kapusta jest najbardziej popularna i najczęściej ją używamy. Swoją drogą kiszenie kapusty czerwonej może być ciekawym doznaniem, bo jednak w smaku jest bardziej wyrazista tak zauważyłam przygotowując z niej surówki.Kiszone ogórki uwielbiamy u mnie w domu, szczególnie najmłodszy w rodzinie 🙂 Powiem Ci, że ten kiszony kalafior jest super, w smaku wymiata 🙂
Też często staram się jeść kiszonki, ponieważ na ostatniej wizycie u dietetyka dowiedziałam się, że są bardzo zdrowe. Odkąd trzymam się ułożonej przez niego diety czuję się o wiele lepiej. Mam nadzieję, że dalej będę się jej wytrwale trzymać.
Kiszonki mają moc!!!