Idąc tropem wędlin z dobrym składem, trafiłam właśnie na Paczkę z Rusiborza. Jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam w ofercie również świeżo mięso prosto ze świniobicia. Ostatnio częściej niż zwykle zastanawiam się nad tym co spożywam, jaki ma skład, skąd pochodzi. A czy Ty wiesz skąd pochodzą wyroby mięsne, które Ty spożywasz? Warto przyjrzeć się bliżej etykietą, warto też zaopatrzyć się na święta właśnie w smaczne, domowe wędliny i świeże mięso. Wieś Rusibórz znajduje się w samym sercu Wielkopolski. Gospodarstwo zostało założone w 2004 roku, zwierzęta są karmione zdrową i naturalną paszą, bez GMO i antybiotyków. Mięso z takich świnek jest zdrowe i pełnowartościowe.
W ofercie sklepu internetowego znajdziesz do wyboru 2 warianty, paczkę 4,5 kg oraz 9 kg ja bym chciała się skupić dziś na paczce 9 kg w zasadzie kończymy ją powoli konsumować, także śmiało mogę napisać o wszystkich smakach i moich wrażeniach. Każda paczka złożona jest z 12 pysznych wyrobów najwyższej jakości. Paczka jest tak skomponowana, żeby wykorzystać całe mięso ze świnki – z jednej świnki powstaje 10 takich samych paczek. Paczki nie są produkowane na zapas, tylko na indywidualne zamówienie, także masz gwarancje, że wszystko co do Ciebie dotrze jest świeże i pachnące, najwyższej jakości. Żadna kiełbasa nie smakuje tak samo, czuć naturalne przyprawy i serce masarza 🙂 Mięso, które do mnie dotarło… już dawno nie czułam takiego zapachu mięsa przy podsmażaniu, aż zawołałam męża, żeby się delektował tym zapachem. On typowy mieszczuch, nie znał takiego aromatu mięsa, a ja dziewczyna ze wsi, od razu przypomniałam sobie zapachy z dzieciństwa… Rodzice hodowali świnki, były karmione naturalnie, mięso z takich świnek to zupełnie inny wymiar, a w paczce znajdziesz kawałek karkówki, kawałek schabu bez kości oraz kawałek świeżego boczku.
Moje oczekiwania smakowe co do kiełbasy zostały w pełni spełnione, uwielbiam takie domowe wyroby, dlatego byłam bardzo ciekawa tej paczki. Wszystkie kiełbaski przyszły hermetycznie zapakowane i poporcjowane w małe porcje. Myślę, że to bardzo praktyczne, szczególnie dla osób starszych, którzy nie mają już takiego apetytu jak nastolatkowie. Taka kiełbasa hermetycznie zapakowana może dłużej poleżeć w lodówce, a jak ją otworzysz to wiadomo… aczkolwiek zauważyłam, że takie otwarte opakowanie i jego zawartość utrzymuje o wiele dłużej świeżość jak kiełbasa w plastrach od rzeźnika ze sklepu… bardzo często taką kiełbasę ze sklepu po 3 dniach daje pieskowi, ponieważ nie nadaje się już do spożycia dla nas, robi się śliska.
Taka prawdziwa swojska kiełbasa
Kojarzy mi się z prawdziwą polską wsią. Miałam to szczęście, że wychowywałam się na wsi i wiem jak pachną, wyglądają i smakują swojskie wyroby. Już sam zapach zachęca do skosztowania, nie wspomnę o wyglądzie, bo jak wiadomo jemy w pierwszej kolejności oczami. Paczka z Rusiborza w pełni spełniła moje oczekiwania, a nawet nad to.
Takie swojskie smaki zawsze przywołują we mnie same dobre wspomnienia z dzieciństwa, na świątecznym stole zawsze znajdowały się domowe wyroby, przygotowywane i wędzone jeszcze długo przed świętami.
Zwróć uwagę na skład
Kiełbasy są bardzo dobre jakościowo, sam dobry skład, w zasadzie samo mięcho 100 % i naturalne przyprawy, takich kiełbas i mięsa nie znajdziesz w markecie czy w lodówce u rzeźnika.
Uwaga!!!
Dla chętnych mam 5 % rabatu na hasło slodka5. Zamów świeże mięso wieprzowe i wędliny prosto z gospodarstwa => klik.
Jak wygląda paczka
Sama paczka można powiedzieć, że dotarła do mnie w tempie ekspresowym od momentu złożenia zamówienia. Kurier doręczył mi ją do rąk własnych, taka paczka 9 kg to jednak sporo waży jak na kobiece ręce, ale spokojnie dałam radę.
Otwierając kartonik już poczułam wspaniały zapach wędlin mimo tego, że wszystkie kiełbasy i mięso było zapakowane hermetycznie. Przyznam się szczerze, że drugi raz zamawiałam taki asortyment przez internet, i jestem kolejny raz bardzo mile zaskoczona. Wszystko w jak najlepszym porządku, paczka pięknie i starannie spakowana, wszystko dotarło do mnie odpowiednio schłodzone, wędliny i mięso są przekładane woreczkami z lodem, także nie ma możliwości, żeby cokolwiek się zepsuło w transporcie.
Firma idąc krok na przód, chciałaby wprowadzić w niedalekiej przyszłości również wysyłki zagraniczne.
Serdecznie polecam wyroby z Rusiborza
Taki bigosik ze swojską i kiełbaską i mięskiem prosto ze świniobicia, smakuje obłędnie, zamknęłam już nawet parę słoików na święta.
Pamiętaj, że masz rabat 5 % na hasło slodka5!!!
Jej. Bardzo dziękuje za namiary na dobre wędliny. Na zdjęciach prezentuje się to bardzo apetyczne i pociekła mi ślinka. Postaram sie zamówić je na świeta (szczególnie,ze na co dzień staram się zwracać uwagę na jakosć mięsa które kupuję i wybieram jedynie to z dobrym składem). Na święta lubie zjeść same pyszności, tak więc chciałabym kupić w dobrym skladzie wędline.
Zapoznałam się ze skladem proponowanej wędlinki i jest naprawdę apetycznie.
Dziękuję również za kod rabatowy. Jest to spora zniżka na zakupy.
Ja ostatnio mam fioła na punkcie wędlin z dobrym składem, jestem strasznie wybredna i czasem potrafię nieźle pocisnąć panią ekspedientką… chociaż wiem, że to nie ich wina, i żadna z nich nie ma wpływu na skład wędlin, który poleca i sprzedaje, to mimo wszystko lubię wiedzieć co kupuje, wyrywkowo pytam się o skład. Święta okazja wyjątkowa, więc tym bardziej jeśli nie mamy możliwości przygotować coś samemu, to warto skorzystać z oferty Paczki z Rusiborza 🙂 Polecam serdecznie 🙂
Ciekawe, gdzie sama pracujesz, jeśli pracujesz i czy tobą też ktoś tak lubi „pocisnąć”. Nie chciałabym mieć z tobą kontaktu. Bardzo źle traktujesz ludzi.
Swoje oceny pozostaw dla siebie, bo nie znasz mnie osobiście, więc nie oceniaj.
Świetny pomysł na zakup dobrych wędlin i mięsa!
Pamiętam smak domowych wyrobów. Moi Dziadkowie mieszkali na wsi i 2 razy w roku odbywało się tzw. świniobicie. Świeżonka smakowała wyjątkowo. Jednak najsmaczniejsza była domowa kiełbasa, którą Babcia pakowała do słoików i zalewała roztopionym smalcem. Ślinka leci mi po brodzie na samo wspomnienie.
U mnie w domu też właśnie na święta zawsze było świniobicie, zapach świeżonki nie do podrobienia, pamiętam jak wybierałam ze smalczyku same lepsze kęsy 😉 Taka domowa kiełbasa, przywołuje same dobre wspomnienia, a babcine rarytasy zawsze najlepsze.
Same pyszności 🙂 taka paczuszka przydałaby mi się przed świętami 🙂
Taka paczuszka jest super smaczna, wiesz co jesz 🙂
Ale wszystko aptetycznie wygląda! Idealny zestaw na świeta 🙂 Mieso zawsze powinno sie kupować ze sprawdzonego źródła. Chetnie wypróbuje produkty tej firmy.
Wszystko bardzo smaczne, a mięcho pierwsza klasa.
Czy mogę prosić o kontakt jak to zamówić?
Musisz wejść na stronę główną https://paczkazrusiborza.pl/ i po prawej stronie w brązowym okienku masz „zamów z Rusiborza” wybierasz np. mała paczka 4,5 kg, następnie dodaj do koszyka, klikasz w zamówienie, wypełniasz okienka i pamiętaj o kodzie rabatowym, który wpisujesz w pole „kupon rabatowy – kod kuponu”, czyli wpisujesz slodka5 i otrzymujesz 5 % rabatu 🙂
Mniam! Uwielbiam takie swojskie wędliny! Smakują zupełnie inaczej niż te sprzedawane w marketach!
To prawda, wiesz co jesz i jesz ze smakiem.
A nie wydaje się Pani dziwne, że taaakie wyroby wpakowane zostały do PLASTIKOWEGO jelita czyli tzw. osłonki jadalnej. Dla mnie to dyskredytuje producenta aby np. kiełbasa polska, ponoć wyrabiana w sposób naturalny występowała w jakiejś sztucznej podróbce kolagenowo-poliamidowe czy innej.
Dzisiaj dostałem paczkę. Nie wiem skąd są te wspaniałe opinie. Dostawa i zapakowanie na 5+. Aleeeee. Wszystkie produkty taki sam smak. peklosól. Boczek niby pieczony a tyle wody. Boczek pieczony to twardy suchy wyrób a nie galareta naszprycowana wodą z solą.
Ogólnie opinia całej rodziny: słone bez smaku wyrobów domowych, no chyba, że ktoś nie wie jak smakują wyroby domowe. Na pewno nie zamówię następnej. Pozdrawiam.
Przykro mi, że się zawiedliście, dziewczyny pisały do mnie na priv te co zamawiały i bardzo im smakowały wyroby, fakt dla mnie również były trochę za słone, ale każdy ma inny smak. Ze swojej strony mogę polecić wyroby z Podlaskiej Chaty. Pozdrawiam serdecznie i Wszystkiego Dobrego w tym Nowym Roku 🙂
Gów..o a nie naturalne wyroby. Boczek i szynka naszprycowane wodą. Kiełbasy wszystkie identyczne w smaku. Masakra. Jedyne co było na plus to opakowanie.
Dziś otrzymałam paczkę. Dobrze spakowana, wyroby wyglądają smacznie . Ale …,..co to za natura jak w każdym wyrobie jest rakotwórczy azotyn sodu. Aż piecze w język ?!
We wszystkich wędlinach daje się peklosol, inaczej wytwarza się jad kiełbasiany…
A ja sobie zachwala z lokalnej produkcji z pod Iławy http://www.wiejskistragan.pl . Sami hodują, sami karmią i sami biją. Ten rusiborz to jakaś spółka z o o to musi być duży kapitał. Ja wole od małego rolnika co tradycyjnie robi. I na http://www.wiejskistragan.pl też większy wybór.
Już mi przeszła ochota na te pretwory-AZOTYN sodu, co,saletra czyli AZOTAN za droga?
Popieram
W czwartek distalam paczkę wedlin 4,5 kg. Pakowanie perfekcyjne ba 6+ ale wędliny oprócz salcesonu słone i daleko im do natury szynka naszprycowna wodą a boczek twardy jak zelówa to pierwszy i ostatni zakup oszukałam się ba pięknej reklamie
po składzie, który widnieje na załączonej przez Panią etykiecie (azotyn sodu) i po kolorze wędlin widać, że te produkty z naturalnymi nie mają nic wspólnego.
Przecież to najbezczelniejszy na świecie artykuł sponsorowany, do tego bez zaznaczenia że jest to artykuł sponsorowany….
Dla mnie to porażka. Marketig mają wspaniały, dostawa błyskawiczna to plusy, a negatywy? Zdjęcia zamieściłem w Googlach->
Derda. PHU, Jana III Sobieskiego, Słupca
Kiełbasa biała surowa jest prze peklowana dlatego koloru wręcz czarnego, po zaparzeniu śliwkowa. Jedna porcja białej była zapakowana w opakowaniu po…kaszance. Zdjęcia tego numeru im wysłałem. Kiełbasy porównywalne z Lidlowymi. Raczej wszystko jest tłuste. Chyba idą na ilość i dobrą reklamę. Nie polecam.
Typowe przemysłowe wędliny. Zakupiłem kruchą i wiejską i jestem zawiedziony jak można z takiego czegoś robić super produkt. Odradzam z całego serca.
Trzymajcie sie z daleka od tej firmy Paczka z Rusiborza i jej wyrobów. Nie dość, że wędliny są marnej jakości i nie mają nic wspólnego z tradycyjnym wyrobem, to wciskają ludziom kit, że wysłali towar ale nie maja potwierdzenia i klient musi uwierzyć na słowo! A brakującego towaru jak nie było, tak nie ma. WSTYD! Pomijając fakt, że żadnego zabezpieczenia w postaci butelek z mrożona wodą nie było. A podobno u nich to standard. Jakość wędlin taka sama jak w marketach…tylko u nich jest o wiele drożej bo…przecież wyrób tradycyjny hahaha.