Jesień i zima zbliżają się wielkimi krokami i mimo, że klimat się ociepla i jeszcze we wrześniu są w Polsce letnie temperatury, to niestety musimy pamiętać, że zima aż tak nas nie rozpieści. Powoli trzeba zmienić garderobę z sezonu wiosna – lato na sezon jesień – zima. Nasze szafy ponownie zostaną zapełnione przez okrycia wierzchnie i nakrycia głowy. Jednak czas jesienno – zimowego ochłodzenia nie musi być szary i ponury jak pogoda za oknem. Rozwiązaniem na umilenie sobie tych dni może być zaopatrzenie się w kolorową garderobę i taką, która mimo spełniania swej funkcji ocieplenia w chłodne dni, będzie się również dobrze i przyjemnie nosić.
Ciekawym rozwiązaniem są czapki robione na drutach. Ręcznie robione czapki mają swoje miejsce w niejednej szafie dzięki temu, że są jednocześnie proste, jak i klasyczne, przyjemne i miękkie a do tego sprawdzają się idealnie w chłodniejsze dni, jak i w siarczyste mrozy. Poza tym czapki handmade to wysoka jakość wykonania, co daje gwarancję, że nakrycie głowy posłuży nam jeszcze przez kilka chłodnych sezonów.
Ciesz się z uroków zimy w wełnianej czapce
Czy gdy słyszymy hasło „czapki robione na drutach” mamy przed oczami obraz babci siedzącej w fotelu z kolorową włóczką? Być może. Jednak tak jak większość rzeczy, które kiedyś były popularne, a jednak niedoceniane przez lata, często wyparte przez rozrastające się sieciówki odzieżowe, wraca do łask. Dobrym przykładem są wspomniane czapki. Zarówno te w klasycznych krojach, które nigdy z mody nie wychodzą jak i te bardziej ekstrawaganckie, wszystkie są widziane coraz częściej na ulicy.
Jest to dobry trend, bo zimy są chłodne a o komfort naszych głów trzeba dbać. Poza tym nie chodzi tylko o ogrzanie głowy, ale odpowiednio dobrana czapka jest dodatkiem, który w idealny sposób może uzupełnić, a nawet odmienić stylizację. Bardziej w casualowym stylu sprawdzi się np.: nakrycie głowy z daszkiem, a kobiecy beret w zestawieniu z czerwoną szminką brzmi jak look prosto z Paryża. Dla osób, które nie przepadają za czapkami ciekawą propozycją mogą być wełniane opaski, które chronią uszy i mogą pomóc w cieszeniu się urokami zimy.
Czapki ręcznie robione
Jak już wspomniano do łask wracają czapki robione na drutach. Można byłoby się pokusić o zrobienie jej własnoręcznie, jednak jest to czasochłonny proces, a nie każdy ma na to wystarczającą przestrzeń. Najlepiej byłoby zacząć już w lecie, a kto wtedy myśli o zimowych mrozach. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest kupienie takiej czapki z dobrego źródła. Wiele ciekawych propozycji czapek handmade możemy znaleźć na stronie artyferia.pl.
Wełniane czapki w ofercie przyjmują wiele kształtów, wzorów i kolorów. Każdy dobierze coś dla siebie. Zarówno osoba, która jest wybiera klasyczne dodatki może wybrać coś bardziej w stonowanych kolorach i uniwersalnym fasonie jak i osoba, która dodatki traktuje jako ciekawy element garderoby znajdzie kolorowe czapki bardziej wyróżniające się na tle zimowych szarości. Należy pamiętać, że handmade to również niepowtarzalność, co może być wielki atutem, gdy chcielibyśmy obdarować kogoś prezentem w okresie jesienno- zimowym.
Posiadam taką czapkę i jestem z niej bardzo zadowolona.
Ja uwielbiam takie czapy, za dzieciaka babcia mi zawsze robiła również wełniane skarpety na zimę 🙂
Ręcznie robione czapki mają ten niepowtarzalny urok. Mam kilka w swojej szafie i takie najchętniej noszę. 🙂
Ja również mam słabość do ręcznie robionych czapek 🙂
U mnie już wróciły. Teraz mama będzie robić nową dla synka
Fajnie mieć taką mamę, która dzierga na drutach 🙂
Są śliczne, ciepłe i wytrzymują więcej niż jeden sezon. Same plusy, sama noszę!
To prawda, że wytrzymują więcej jak jeden sezon. Pozdrawiam 🙂
Widzę, że mają szeroki wybór. Właśnie zaczynam szukać nowej czapki na nadchodzącą zimę, ciepłej, ale w żadnym wypadku nie gryzącej.
Takie czapy robione na drutach to zupełnie inny wymiar 🙂 Każdy znajdzie coś dla siebie 🙂 Pozdrawiam