226
2 szkl.mąki pszennej typ 650
szczypta soli
łyżeczka oleju
1 szkl.ciepłej wody
Lubicie smażone,czy gotowane bardziej?;-)
Farsz:
2 kostki twarogu u mnie półtłusty po 250 g
2 jajka
pęczek szczypiorku
sól do smaku,zawsze daję na oko
Ciasto:
2 szkl.mąki pszennej typ 650
szczypta soli
łyżeczka oleju
1 szkl.ciepłej wody
Przygotowanie:
Farsz przygotowujemy wkładając do miseczki twaróg,rozgniatamy dobrze wydelcem,solimy,wrzucamy pokrojony drobno szczypiorek,oraz rozbijamy jajka i wrzucamy całe,wszystko dobrze wyrabiamy widelcem i farsz gotowy.
Mąkę wsypujemy do miski ze szczyptą soli oraz łyżeczką oleju,wlewamy ciepłą wodę,wszystko szybko zagniatamy,i odstawiamy ciasto na pół godz.żeby odpoczęło,przykryte ściereczką,lub talerzykiem.Po tym czasie wałkujemy cienko ciasto,i wykrawamy szklanką,kubkiem( w zależności od tego jakie duże chcemy pierożki )koła.Na każde koło dajemy łyżeczkę farszu i zlepiamy pierożki palcami,dociskając tak,żeby nam się nie rozleciały podczas gotowania.
Zlepione pierożki gotujemy we wrzącej wodzie z odrobiną soli i oleju,do momentu aż wypłyną na wierzch.
Ugotowane możemy okrasić czym lubimy-u mnie oliwa ze szcypiorkiem i curry,bądź też przysmażyć na patelni też są pyszne.