Dawno nie jadłam tak dobrej zupy grochowej, co za smak i aromat… groch nie był rozgotowany. Nigdy nie byłam wielką fanką tej zupy, ale z wolnowaru ta zupa to poezja. Zupę przygotowałam w wolnowarze o pojemności 5,7 l firmy Crock – Pot, na moją 3 osobową rodzinę zupy starczyło na 2 dni, a na drugi dzień po odgrzaniu była jeszcze lepsza. W zasadzie zupa robiła się sama, wstawiłam wolnowar i poszłam sobie spokojnie na zakupy, do ogródka z synem, wróciliśmy pograliśmy w gry planszowe i obiad był gotowy, a ostatnie 10 min. to już syn czekał i informował mnie na bieżąco ile jeszcze minut zostało do obiadu 😉
Składniki:
- 1 kg ziemniaków +-, zależy jakie zupy lubicie gęste, czy raczej rzadkie
- 2 duże marchewki
- 2 średnie korzenie pietruszki
- pół małego selera
- natka pietruszki i liście selera obwiązane nitką
- 1,5 szkl. grochu łuskanego połówek
- 1 duża cebula
- 2 długie laski kiełbasy swojskiej
- kawałek boczku wędzonego
- pasek żeberek wędzonych najlepiej
- sól i pieprz do smaku
- 2 łyżki majeranku
- 3 listki laurowe
- 5 kulek ziela angielskiego
- 2 łyżki oleju
Przygotowanie:
- Obrać ziemniaki i pokroić na mniejsze kawałki – ilość ziemniaków zależy od preferencji rodziny, u mnie akurat lubimy konkretniejsze zupy. Umyte ziemniaki wrzuciłam na dno naczynia kamionkowego wolnowaru.
- Marchewki, korzenie pietruszki i kawałek selera obrać, umyć i zetrzeć na tarce o dużych oczkach, wrzucić do ziemniaków.
- Cebulę obrać i posiekać w kosteczką, zeszklić na patelni z olejem, dodać pokrojony w kostkę boczek, oraz kiełbasę pokrojoną w talarki. Całość podsmażyć do zarumienienia, następnie przełożyć zawartość patelni do naczynia kamionkowego z warzywami.
- Wsypać groch – nie moczyłam go wcześniej.
- Wrzucić listki laurowe, ziele angielskie, majeranek oraz sól i pieprz do smaku. Całość wymieszać.
- Wlać 1,5 litra wody, warzywa muszą być przykryte. Na wierzchu ułożyć żeberka, niestety nie udało mi się kupić wędzonych w osiedlowym sklepie, mięso po ugotowaniu rozpływało się ustach, wyszło super. Wrzuciłam na koniec liście natki pietruszki i selera związane nitką, które wyjęłam w trakcie gotowania, w połowie czasu.
- Wolnowar początkowo ustawiłam na 5 godz. poziom LOW, w trakcie gotowania dodałam jeszcze godz. Zupa gotowała się 6 godz. na sam koniec można jeszcze doprawić do smaku. Grochówka wyszła idealna, bardzo nam smakowała, kto nie jadł takiej zupy z wolnowaru niech żałuje!!!
Mmmm.. ale bym zjadła takiej grochóweczki 🙂
Dawno już nie robiłam, wszyscy zjedliśmy że smakiem, a z wolnowaru ta zupa to zupełnie inny wymiar 🙂
Plus tego wszystkiego jest taki, że wrzucasz wszystko do wolnowaru i masz na wszystko wywalone. Można nawet iść na kibelek hehe.
Tak można, ale jak się nie ma małych dzieci 😂bo inaczej to wycieczki ludów gwarantowane😁
Oj dawno nie jadłam grochówki, narobiłaś smaka 🙂 Nie mam wolnowaru, a przydałby się 🙂
Też dawno nie jadłam, zjedliśmy ze smakiem 🙂
Dawno nie jadłam grochówki…chyba czas przygotować 🙂
Ja też właśnie dawno nie robiłam, zrobiło się trochę chłodniej i od razu nastawiłam wolnowar – wygodna się zrobiłam 😉
Oj… Dawno nie jadłam grochówki… jakoś tak mnie naszła ochota😉chyba najwyższy czas nadrobić zaległości 🤔
U nas zrobiło się chłodniej i od razu mężowi grochówki się zachciało, a ja sama zjadłam też ze smakiem 🙂
Kocham wolnowar i uwielbiam grochówkę 🙂 Co prawda nie robię jej aż tak na bogato, bo nie dałybyśmy rady zjeść takiej ilości mięsa naraz, ale często robię oddzielne wersje. W wolnowarze jeszcze nie próbowałam, ale podejrzewam, że będzie super.
Ja pierwszy raz robiłam w wolnowarze i zdecydowanie zostaje przy tej wersji 🙂 U nas wszyscy łakomi, nas lepiej ubierać jak karmić 😉
Dzięki za ten przepis zastanawiam się czy nie posiadając wolnowaru też Zrobiłabym coś takiego?
Pewnie, ja zrobiłam się ostatnio wygodna z tym wolnowarem, tak zawsze gotowałam normalnie na gazie 🙂
Grochóweczkę bardzo chętnie bym zjadła, szczególnie dziś na tę „jesienną” pogodę 🙂 taka u Ciebie na wypasie, aż ślinka cieknie 🙂
U nas dziś prawie cały dzień padało, także zjedliśmy ze smakiem 🙂
Poezja nie zupa😊na bogato to prawda ale grochówka taka właśnie być powinna. Niczego nie można ująć bo to już nie będzie ten sam smak.
Wszystkiego dibrego😘
Dawno nie robiłam to poszalałam ze składnikami 😉 nas lepiej ubierać jak karmić 🙂 he he
Nie pamiętam już kiedy ostatnio robiłam grochówkę! Narobiłaś mi apetytu :))) Marzy mi sie wolnowar, jest u mnie na liście marzeń 😉
U nas też dawno nie było grochówki, dlatego zjedliśmy ze smakiem. Wolnowar świetna sprawa, coś czuje, że w tym roku zawita do Twojej kuchni wolnowar 😉
Korzystam z wolnowarów od ponad 7 lat, więc w razie pytań pozostaję do dyspozycji.
Dobrze wiedzieć, ja jestem na początku drogi i dopiero uczę się użytkować taki sprzęt 🙂
Ja gotowałam siedem godzin i musiałam przelać do szybkowara, ponieważ groch nadal był twardy.
Bardzo lubię obiady, które same się robią. I wyobrażam sobie smak tej zupy. Mmm… Nie mam takiego wolnowaru, ale może już niedługo ☺️
O tak to jest jednak wygoda z takim wolnowarem, a smak o niebo lepszy jak gotowane tradycyjnie. W takim razie życzę Ci, żebyś szybko stała się szczęśliwą posiadaczką takiego sprzętu 🙂
Jak apetycznie wygląda! Aż mi żal, że mi nie wolno ☹️
Są inne zupki, które możesz, ja grochówkę robię od święta, dawno nie mieliśmy, więc zjedliśmy ze smakiem 🙂
całe wieki nie jadłam grochówki, ale poczekam ze zrobieniem aż będzie nieco chłodniej
Ja też już dawno nie robiłam, dlatego jak 2 dni się trochę ochłodziło od razu nastawiłam wolnowar 🙂
Narobiłaś mi smaka…;)
Dawno nie mieliśmy grochówki a z wolnowaru jest jeszcze lepsza 🙂
Też uwielbiam grochówkę. Szczególnie zimą. Super rozgrzewa i daje moc 😉
Właśnie gar nastawiłam ale od siebie dodałam paprykę wędzoną i czosnek,bo jesteśmy chorzy
Zdrówka życzę, u nas już dawno nie było grochówki, pewnie zrobię po Nowym Roku 🙂 Pozdrawiam
oj chyba będzie na jutro 🙂 Może warto byłoby dodać opcję drukowania przepisów ? 🙂 Pozdrawiam i dziękuję za przepis.
Pyszna jest, polecam 🙂 Wystarczy zjechać niżej i na końcu przepisu jest opcja „Drukuj Przepis”. Pozdrawiam
Jeżeli mam wolnowar 3,5l to o ile powinnam zmniejszyć proporcje ?
Agnieszko mój wolnowar ma pojemność 5,7 litra, ja gotuje zawsze zupy na 2 dni, także wszystko zależy od tego jak, że tak brzydko się wyrażę jesteście żarci 🙂
Właśnie się grochowe czka robi w wolnowarze. Ciekaw jestem czy wyjdzie smaczna.
Mam nadzieje, że wyszła smaczna, ja robiłam w zeszłym tygodniu grochówkę z wolnowaru 🙂 Pozdrawiam