Ziemniaczane lilie z mięsem mielonym

Niesamowicie smaczne i proste danie obiadowe. Dla małych niejadków efekt końcowy to oczywiście wielkie wow!!! Dla dużych danie bardzo syte. Ziemniaczane lilie może wyglądają na skomplikowane w tworzeniu, ale jak się za nie zabierzesz to moment i danie ląduje w piekarniku. Dziś danie przygotowałam na głębokiej patelni WOLL Diamond 28 cm z odpinaną rączką, mega praktyczna. Każda dobra kucharka powinna mieć taki sprzęt w swojej kuchni. Uwielbiam takie głębokie patelnie, jedna patelnia a możliwości wiele, dzięki odpinanej rączce. Oprócz funkcji uniwersalnych, można wrzucić ją śmiało do piekarnika razem ze szklaną pokrywką.

Składniki:

• 7 większych, kształtnych ziemniaków
• 600 g mięsa mielonego, u mnie wieprzowe
• sól ziołowa do smaku
• pieprz do smaku
• 1 łyżka majeranku
• ulubiona przyprawa do mielonego
• zielenina – natka pietruszki i koperek po garści
• 1 duża łyżka kwaśnej śmietany
• 2 cebule
• 2 ząbki czosnku
• 2 marchewki
• 2 pomidory malinowe
• 700 ml passaty pomidorowej
• 40 g tartego sera
• olej

Dobry sprzęt w kuchni

To podstawa, od dłuższego czasu zastanawiałam się nad kupnem głębokiej patelni, a dzięki firmie WOLL zostałam szczęśliwą posiadaczką patelni WOLL Diamond 28 cm. Marka Woll jest znaną i cenioną firmą niemiecką. Jedynym minusem tej patelni jest to, że nie należy do najtańszych, ale biorąc pod uwagę, że sprzęt ten będzie nam służył długie lata, kupno takiej patelni to dobry zakup!!!

Patelnia u mnie w domu

Świetnie się sprawdziła, nie testuje jej długo, a jednak jestem pod ogromnym wrażeniem. Prezentuje się solidnie i elegancko iście po królewsku. Jest bardzo praktyczna. Może zacznę od tego że, można ją używać na wszystkich typach kuchenek. Zajmuje mało miejsca dzięki odpinanej rączce, która wykonana jest z materiału odpornego do 250’C i systemowi click-by-click, można ją wygodnie przechowywać, jak i dania na niej przygotowane (duży plus dla osób mających małe kuchnie jak ja). Patelnie można myć w zmywarce, ale szczerze mówiąc dzięki nieprzywierającej powłoce, z przyjemnością ją myje pod bieżącą wodą z kranu.

Na pierwszy ogień poszło danie

Które przygotowałam w połowie na gazie, a w połowie w piekarniku. Co ważne nie musiałam nic przekładać i brudzić kolejnych garnków, tylko całość przygotowałam na jednej patelni. Dzięki odpinanej rączce danie prosto z gazu trafiło do nagrzanego piekarnika z pokrywką, która jest z hartowanego żaroodpornego szkła, a następnie gdy było gotowe, przypięłam w prosty sposób zimną rączkę i wyjęłam danie na blat. Proste prawda? A jakie wygodne.

Na patelni smażyłam

Naleśniki, placki ziemniaczane, racuszki, jajka sadzone, jajecznicę, klopsy i kotlety warto dodać, że na tej patelni można przygotowywać posiłki z minimalną ilością tłuszczu lub nawet go eliminować z wielu potraw.

• Patelnie firmy WOLL charakteryzują się niespotykanym nigdzie indziej przewodnictwem i kumulacją ciepła, co znacząco wpływa na zmniejszenie zużycia energii do gotowania (50-60% oszczędności) i pieczenia (ok. 90% oszczędności).

• Specjalna szlachetna powłoka – ceramika tytanowo – diamentowa – zapewnia długą żywotność patelni. Są one w dużo większym stopniu odporne na ścieranie niż inne markowe naczynia.

• Co ważne firma oferuje 25 – letnią gwarancje na równość dna, a także – wg standardów UE – 2 letnią gwarancję na powłoki i uchwyty. Badania laboratorium technicznego oraz ciągłe kontrole jakości zapewniają patelniom wysoki standard.

Czy jestem zadowolona?

Bardzo, nigdy nie miałam w swojej kuchni tak eleganckiej i firmowej patelni, więc tym bardziej doceniam fakt, że mogę testować taką perełkę. Patelnia jest uniwersalna i można na niej przygotować wszystko, od prostych dań po bardziej skomplikowane. Dania można przygotowywać na kuchence jak i w piekarniku, patelnia jest głęboka, więc sporo w niej się mieści. Zajmuje mało miejsca, posiada idealnie dopasowaną pokrywkę. Dzięki odpinanej rączce, dania można serwować prosto z patelni na stół. To ostatnio najbardziej używany sprzęt w moje kuchni, jeśli wszystkie patelnie i garnki ze sklepu www.patelnie-tytanowe.pl są takiej jakości to mam ochotę na więcej…

Przygotowanie:

• Jedną cebulę posiekać w kosteczkę zeszklić na niedużej ilości oleju, dodać obrane i starte w słupki marchewki, oraz sparzone i obrane ze skórki pomidory – pokrojone w drobną kosteczkę.

• Przykryć deklem i podsmażyć chwilę, wlać passatę pomidorową, doprowadzić do wrzenia, zdjąć z ognia.

• Mięso mielone wrzucić do miski, zetrzeć na tarce jedną cebulę, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, garść posiekanej pietruszki oraz koperku, sól i pieprz do smaku. Wsypać majeranek, ulubioną przyprawę do mielonego, oraz kwaśną śmietanę. Całość wyrobić ręką do połączenia.

• Ziemniaki obrać, umyć i ściąć z jednej strony końcówkę tak, aby stabilnie stały w patelni. Z drugiej strony przeciąć nożem prawie, że do samego końca tworząc krzyż, następnie po skosie, aby powstała „lilia ziemniaczana”.

• Kule oprószyć solą i pieprzem, można ulubioną przyprawą do ziemniaków. Następnie nadziać je mięsem mielonym. Nabrać w dłoń kulkę mięsa jak na klopsa i rozszerzyć cięcia ziemniaka tak, aby wetknąć mięso we wszystkie szczeliny. Uformować w dłoniach zgrabną kulę.

• Układać na patelni. Skropić ziemniaki olejem. Podsmażyć z 5 min. na ogniu pod przykryciem, następnie patelnie przełożyć do piekarnika. Przykryć deklem lub folią aluminiową i wstawić do piekarnika.

• Piec pod przykryciem 40 min. w temp. 180 C, następnie zdjąć przykrycie i piec do zarumienienia ok. 15 min. Blisko końca pieczenia posypać tartym serem, a tuż przed podaniem posypać zieleniną – natka pietruszki i koperek.