Im chłodniej tym więcej dań przygotowuje z wolnowaru, bigos zawsze robiłam tradycyjnie, ale w tym roku postanowiłam przygotować w wolnowarze. Nie ukrywam, że był to strzał w dziesiątkę. Wyszedł przepyszny i dla mnie idealny. Najlepsze jest to, że nie musisz stać pół dnia przy garze i mieszać, żeby kapucha się nie przypaliła, nic z tych rzeczy. Nastawiłam wolnowar na noc, a rano jak wstałam w całym domu pięknie pachniało bigosem. Pewnie domyślacie się co miałam na śniadanie… Do bigosu możesz dodać ulubione mięso, kiełbasę, suszone grzyby i śliwki, wszelkie skrawki, które Ci zalegają w lodówce. Im więcej dodatków tym bigos lepszy, ale to też oczywiście kwestia gustu i smaku. Tradycyjny bigos przygotowany w wolnowarze jest dla mnie idealny, nigdy więcej nie będę ślęczeć nad garem z drewnianą łyżką.
Potrzebne składniki
- 1,5 kg kapusty kiszonej - opcjonalnie ok. 1 kg kapusty białej
- 2 marchewki
- 2 opakowania suszonych grzybów - opakowanie 20 g
- 200 g suszonych śliwek
- 200 g koncentrat pomidorowy
- 500 g karkówki
- 500 g świeżych żeberek
- 500 g schabu bez kości
- 500 g kiełbasy swojskiej
- 250 g boczku wędzonego
- 1 cebula - duża
- 4 listki laurowe
- 4 ziarenka ziela angielskiego
- sól i pieprz - do smaku
Sposób wykonania
- Suszone grzyby dokładnie opłukać pod strumieniem bieżącej wody, następnie zalać wodą i odstawić na co najmniej 2 godz. Nie wylewaj wody po namoczeniu grzybów!!!
- Kapustę kiszoną jeśli jest zbyt kwaśna opłukać i poszatkować, jeśli dodajesz kapustę białą, poszatkować drobno lub zetrzeć na mandolinie.
- Jeśli w kapuście kiszonej jest mało marchewki, obrać i zetrzeć na grubych oczkach tarki marchewkę do kapusty.
- Na dno wolnowaru wlać 1-1,5 szkl. wody z namoczonych grzybów. Wrzucić wymieszane kapusty, namoczone i pokrojone na mniejsze kawałki suszone grzyby i suszone śliwki.
- Na patelni z odrobiną oleju podsmażyć obraną i pokrojoną w kosteczkę cebulę, kiełbasę swojską i boczek. Całość przełożyć do kapusty.
- Mięsa pokroić na mniejsze kawałki i również podsmażyć na tej samej patelni co kiełbasę z boczkiem i cebulką, całość również przełożyć do kapusty. W środek wcisnęłam świeże żeberka.
- Dodać przyprawy listki laurowe, ziele angielskie, można dać ziarenka jałowca, sól i pieprz prawdziwy mielony do smaku, raz przecier pomidorowy.
- Całość dokładnie wymieszać i przykryć deklem.
- Wolnowar ustawić na LOW 7-8 godz.
- Bigos nastawiłam przed spaniem, rano obudził mnie zapach gotowego bigosu, pachniało niesamowicie, zdecydowanie bigos z wolnowaru to mój faworyt, przemieszałam tylko łyżką, był idealny, nawet nie musiałam go doprawiać. Oczywiście polecam również przygotować bigos wersji tradycyjnej, ale kto ma wolnowar, do wersji tradycyjnej już nie powróci, gwarantuje.
- Do przygotowania bigosu użyłam mięso i kiełbasę prosto ze świniobicia Paczka z Rusiborza, na hasło slodka5 masz 5% rabatu, na zakupy!!!
Z przypraw możesz też dodać kminek, ja akurat nie lubię, jałowca oraz lampkę lub dwie czerwonego wytrawnego wina. Wszystko wedle gustu i smaku.
Jeśli zdecydujesz się wykonać przepis na: Bigos z wolnowaru (Crock-Pot) wg. mojej propozycji, prześlij mi zdjęcie, będzie mi bardzo miło. Chętnie dodam je do wpisu. Pozdrawiam Joanna.
Nie mam w domu wolnowaru, ale taki bigosik bym zjadła 🙂
Zawsze odpalam wolnowar jak mam lenia 😉
Oj przydałby mi się taki wolnowar 🙂 Wspaniały bigos 🙂
Taki wolnowar to jest super sprawa, nie wiem jak ja żyłam wcześniej bez niego, dużo rzeczy ułatwia a dania z niego są wyjątkowo smaczne 🙂
Nie mam wolnowaru i widzę jak wiele osób go zachwala.
Dobry bigos uwielbiam. Znakomity Twój przepis.
Marzę o takim bigosiku i właśnie z takimi składnikami.
Pychota 🙂
Na początku jakoś nie miałam przekonania do tego typu sprzętów, a teraz przeważnie w weekend na lenia wrzucam jakieś mięcho wieczorem, a rano w niedziele wstaje obiad gotowy, rewelacja 🙂
Bigos robię często właściwie bez przepisu, w wolnowarze też, bo cokolwiek wrzucę będzie pasowało, czas wreszcie zrobić z przepisem 🙂 Ciekawe jak wyjdzie.
U nas bigos z 2 razy do roku.
Nam ostatnio teściowa przywiozła cały gar bigosu. Pychota.
Moja niestety taka dobra nie jest 😉 ha ha
Kiedy kupiłam kiedyś wolnowar to od razu przyszedł mi do głowy bigos,pozniej kupiłam wolnowar mojej mamie z tego samego powodu. Zgadzam się z Tobą,mięsko wychodzi mięciutkie i aromatyczne i oczywiście nie ma problemu stania przy garze,tak jak napisałaś.
Często odpalam wolnowar w sobotę wieczorem, żeby mieć spokojną niedzielę 🙂
Przydatne urządzenie! My robimy bigos tradycyjnie w garze, tym samym od lat 🙂
Ja już dawno w garze nie robiłam, dostałam natchnienia na wolnowar i przy nim już pozostanę, rewelacyjny taki bigos z wolnowaru.
Ja nawet sobie nie próbuję wyobrażać maku takiego bigosu bo bym zwariowała 😛 Ta potrawa z czasem nabiera smaku a tak przygotowana to musi być niebo w gębie
W samo sedno, niebo w gębie sama lepiej bym tego nie ujęła 🙂
Bigos gotuję tradycyjnie i obowiązkowo musi znaleźć się na świątecznym stole. Używam jednak wędzonych śliwek i podlewam winem 🙂
Twoja kuchnia jest wykwintna, ja jestem prosta dziewczyna i tak samo postępuje w kuchni🙂Alkohole mogą dla mnie nie istnieć, co najwyżej mogłabym podlać szampanem dla dzieci 😂
Ten wolnowar robi furrore w tym roku 🙂 przyglądam mu się i przyglądam i chyba się skuszę tym bardziej po tym co piszesz 🙂 nie zawsze mam czas na stanie przy garach a bigosik by się zjadło 🙂
Otóż to, jak nie miałam to podchodziłam sceptycznie, a teraz jak mam to nie oddam nikomu ha ha bardzo przydatny sprzęt w domu, szczególnie dla zapracowanych 🙂
Wolnowar jest dobry do przygotowania bigosu. Bardzo lubię w nim warzyć bigos.
Taki bigos z wolnowaru to poezja, już nigdy nie będę go robić tradycyjnie.
Wolnowar chodzi za mną i chodzi, w końcu go kupię, chociażby ze względu na taki smaczny bigos 🙂 dawno nie robiłam, dawno nie jadłam, będzie na święta 🙂
Wolnowar super sprawa 👍 często z niego korzystam jak nie mam za dużo czasu, żeby siedzieć w kuchni.
I kolejny przepis na wolnowar kuszący mnie do zakupu. Choć bardzo chcę właśnie sprawić sobie takowy na prezent i nie musieć stać w kuchni godzinami przy przygotowywaniu potraw. Przepis na bigos oczywiście zapisuję i jak tylko będę miała smak, chęć, okazję, to będę robić. Dzięki 🙂
Polecam, kiedyś nie miałam przekonania do tego typu sprzętów, ale to jest wygoda i ułatwienie. Zawsze go odpalam, gdy nie mam za dużo czasu, żeby siedzieć w kuchni.
Nie mam wolnowaru. Bigos lubię, ale u nas dodaje się wino, miód- generalnie odrobinę inaczej.
Każda kucharka ma swoje sprawdzone receptury i smaki. U mnie w domu nie pija się wina nawet lampki, jesteśmy bezalkoholowi, więc do dań też nie używam tego typu trunków.
Bigos bardzo apetyczny, ale wizja pobudki z zapachem bigosu nie jest kusząca…
Bigos przepyszny! Sam się zrobił;)) bardzo dziękuje za przepis 🙂 w sobotę tobie 2 porcje 🙂
Bardzo się cieszę, że smakuje:-) Odkąd zrobiłam bigos w wolnowarze innego już nie robię. Smaczna jest też grochówka, fasolka po bretońsku, wszelkiego rodzaju mięsa. Testuj i baw się 🙂 Wczoraj np. miałam gulasz z żołądków, pierwsza klasa również :-)Pozdrawiam serdecznie
Też dodaję trochę wina, Zgadzam się z teorią, że bigos i wolnowar to wspaniałe połączenie.
Dzięki za komentarz, robiłam w tym miesiącu akurat bigos z wolnowaru z myślą o świętach… wszystko zjedliśmy 🙂 Zrobię na początku grudnia jeszcze jedną turę, bigos z wolnowaru jest najlepszy. Pozdrawiam
Dziękuję za przepis, od dawna mam wolnowar, ale jeszcze nie robiłam w nim bigosu.
Polecam bigos z wolnowaru, najlepszy 🙂
Witaj,
Tak sie zastanawiam czy ta ilosc miesa w ogole sie zmiesci razem z kapusta w tym garnku?
U mnie się mieści, jest pełne naczynie.
Bigos z wolnowaru pychotka!
Nigdy nie nastawiajcie na noc, bo zapach bigosu jest tak intensywny,że nie da Wam spać.
Cieszę się, dla mnie to jest najlepszy bigos. U nas nie mamy problemu z zapachem, zawsze nastawiam na noc, a rano budzi nas zapach pysznego bigosu 🙂
U mnie też Crock Pot. Czy robiła Pani może już schab w wolnowarze?
Dobra firma. Ewuniu schab robiłam ze śliwką, fantastyczny, nie jest suchy, dla mnie rewelacja. W ogóle mięso z wolnowaru to zupełnie inny wymiar, karkówka, łopatka, żeberka, kurczak pod każdą postacią… Bardzo lubię, wolnowar często używam weekendowo, ostatnio robiłam szarpaną wieprzowinę. Pozdrawiam